Niejednokrotnie stajemy przed szafą wypełnioną po brzegi damskimi ubraniami i zastanawiamy się, co ze sobą najlepiej połączyć i jakie dobrać do tego właściwe dodatki w postaci butów oraz torebki. Rzecz jasna dobór torebki do butów musi zależeć od kontekstu, w którym owe elementy garderoby mają wystąpić, czyli musimy pomyśleć jak zestawić te elementy odzieży, biorąc pod uwagę sytuację, w której się znajdziemy.
Torebki i buty na różne okazje
Spotkanie z przyjaciółkami, dzień w biurze lub punkcie obsługi klienta czy wyjście „na miasto” (zakupy, klub fitness), to odmienne sytuacje, które powinny determinować nasz wybór. Pamiętajmy więc, że torebka, którą weźmiemy na wieczorne spotkanie z paczką koleżanek w winiarni lub bistro może być mniej formalna, powiedzielibyśmy wręcz, że powinna jak najmniej w sobie zawierać biznesowego „dress-codu”. W końcu wybieramy się na swobodne, pełne emocji spotkanie z osobami, przed którymi z pewnością możemy się otworzyć. Zapewne i buty na taki wieczór nie muszą być z zestawu biurowego – mogą być mniej zabudowane, bardziej kolorowe i oddające nasz radosny nastrój. Z pewnością założymy albo wygodne obuwie typu sportowego (np. sneakersy) albo jakiś z rodzajów damskiego obuwia bez męczącego wysokiego obcasa.
W wypadku wieczornego wypadu niekoniecznie sprawdzi się shopperka – są to przecież torebki zazwyczaj o sporej objętości i pomimo swej nazwy zostały zaprojektowane z myślą nie tylko na zakupy, lecz także by aktywna kobieta z dużej aglomeracji mogła zmieścić w niej butelkę wody, niewielki zestaw śniadaniowy w plastikowym opakowaniu kupiony po drodze do pracy, gadżety elektroniczne i rzecz jasna „arsenał” kosmetyczek. Tak więc do butów na wieczorne eskapady raczej torebka shopperka nie pasuje, będzie jedynie przeszkadzała, a i większość rzeczy, które niesiemy do pracy na tę nieformalną okazję nam się nie przydadzą, po co więc zabierać tak wielki „worek”.
Torebki i ich kolorystyka
Jeśli już uświadomimy sobie, co w danej sytuacji pasuje, a wręcz wypada zestawić z butami, pomyślmy także nad kolorystyką, i to zarówno obuwia, jak i torebki. Co ciekawe, w ostatnich dekadach utarło się w świecie mody „codziennej”, użytkowej (zapomnijmy tu na chwilę o kolekcjach Haute Couture, które potrafią być naprawdę „oderwane od rzeczywistości”), iż torebka i buty w identycznych żywych, krzykliwych kolorach to fatalne połączenie, wyraz złego gustu i wręcz braku kultury. Natomiast zestaw: torebka i buty w kolorach tych samych lub zbliżonych odcieniach, ale – uwaga – stonowanych, z ciemniejszej części palety kolorów jest akceptowalny. Możemy więc założyć buty czarne i dobrać do nich torebkę wykonaną z czarnej lub ciemnoszarej, głęboko grafitowej skóry.
Dobrze jest też widziane łączenie odcieni, nie musimy tu z iście zegarmistrzowską precyzją dobierać odcieni szarości butów wizytowych do tonacji szarego koloru, jaki prezentuje torebka. Będzie to nawet delikatnym urozmaiceniem naszej stylizacji, jeśli tony kolorów będą się subtelnie różnić, dla wnikliwej obserwatorki na pewno nie pozostanie to niezauważone. Co do form, jakie będą prezentować torebka i buty, pamiętajmy, by buty drobniejsze w budowie, przeznaczone na sytuacje formalne (biznesowe, rodzinne), nie były uzupełniane torebkami wielkimi i nonkonformistycznymi w kształcie. Do czółenek na niewielkim obcasiku raczej będzie pasować torebka typu „wristlet” (czyli tzw. bransoletka, na najpotrzebniejsze rzeczy) lub torebka z oferty kopertówek bądź małych rozmiarami kuferków.
Buty typu „glany” możemy z kolei zestawić z torebką masywniejszą, bardziej rozbudowaną, zawierającą więcej elementów ozdobnych, ornamentacyjnych. Do butów na co dzień i sportowych pasuje także torebka z podgatunku „bucket”, czyli torebki o kształcie worka z zamknięciem ściąganym w górnym tunelu za pomocą skórzanego sznura, pasa. Worek ma ten jeszcze dodatkowy rys charakterystyczny, iż mając w sobie szczyptę stylu hippie świetnie będzie współgrał z sandałami, letnimi półbutami.
Czy materiał torebki świadczy o elegancji?
Generalnie żyjemy w tak dziwnych czasach pomieszaniu styli ubierania się i formuł zachowania, iż już właściwie nie wiadomo, co tak naprawdę świadczy o elegancji. Niemniej jednak w „świecie torebek” nadal materiał wykonania może być uznany za swoisty miernik elegancji danej torebki. Pomimo mody na materiały ekologiczne, nadal lakierowana skóra (oczywiście, gdy projekt sam w sobie jest dziełem sztuki, a i do wykonania nie ma się co przyczepić) zapewnia o dobrym stylu pani noszącej torebkę z niej wykonaną.
Podobnie jest z innym typem traktowania materiału skórzanego po który ostatnimi laty sięgają projektanci, mowa tu o torebkach skórzanych. Torebka z takich materiałów świetnie pasuje do butów eleganckich, być może również ze skóry lakierowanej. Jeśli już miałaby to być skóra licowa, dobrze by była najlepszej jakości, a przypomnijmy, iż jakość popularnej licówki zależy (oprócz jakości samej skóry, oczywiście) od woskowania materiału skórzanego. Kiepski wosk, a nawet wosk syntetyczny spowodują, że torebka oraz powierzchnia buta szybko będą się przecierać, tracić kolor, nabierać nowych niespodziewanych barw.
Także nie każdy materiał butów i nie każdy surowiec, z którego wykonana jest torebka współgra ze sobą. Świetnym przykładem mogą tu być popularne w okresie letnim „rzymianki”, których paski oplatające łydkę wykonane są najczęściej z wytrzymałego nubuku lub wzmacnianego zamszu. Do takich butków świetnie będzie pasowała przyjmująca swobodny kształt torebka „hobo”, wykonana ze skóry zamszowej lub licowej (lakierowana byłaby zbyt sztywna), ale zmiękczanej tak, by torebka mogła zachować swą charakterystyczną formę rogala, półksiężyca.
